Zaćma, znana też pod nazwą katarakty, to choroba oczu, która prowadzi do całkowitej utraty wzroku. Jej leczenie wymaga przeprowadzenia zabiegu chirurgicznego. Jednak raz zażegnany problem może powrócić. Niekiedy zdarza się, że objawy po jakimś czasie ponownie pojawiają się u wyleczonego pacjenta. Mamy wtedy do czynienia z tak zwaną zaćma wtórną. Czym dokładnie jest zaćma wtórna i czy można ją wyleczyć?
Zaćma wtórna – co to takiego?
Osoba, która skarży się na niewyraźne, zamglone widzenie, a jej źrenice stają się coraz jaśniejsze, zostaje skierowana na badania mające potwierdzić lub wykluczyć zaćmę. Jeżeli wstępna diagnoza okazuje się trafna, chory poddany jest najczęściej zabiegowi chirurgicznemu. Nie zawsze jednak po takiej operacji wszystko wraca do normy.
Kiedy analogiczne objawy znowu zaczynają dokuczać pacjentowi, mówimy wtedy o zaćmie wtórnej. Jest ona spowodowana zmętnieniem tylnej torebki soczewki oka – nie narusza się jej w czasie pierwszej operacji, gdyż stanowi podstawę dla sztucznej soczewki.
Zaćma wtórna może być powikłaniem pooperacyjnym, gdy na przykład doszło do uszkodzenia torebki tylnej. Zdecydowanie częściej są za nią odpowiedzialne inne choroby – cukrzyca, atopowe zapalenie skóry, niedoczynność przytarczyc, guz gałki ocznej, jej niedokrwienie lub zapalenie rogówki czy też twardówki.
Czy zaćmę wtórną można wyleczyć?
Pocieszeniem dla pacjentów, których dotknęła zaćma wtórna, jest to, że nie wymaga ona ponownej interwencji chirurgicznej. Przeprowadza się szybki oraz bezbolesny zabieg zwany kapsulotomią. Choremu mierzone jest ciśnienie wewnątrzgałkowe, a następnie aplikowane są mu krople rozszerzające źrenice oraz krople znieczulające. W dalszej kolejności wykorzystywany jest nowoczesny laser. Dzięki niemu specjalista wykonuje w torebce tylnej oka mały otwór. Efekt jest błyskawiczny – ostrość wzroku zostaje przywrócona. Sam zabieg trwa niespełna minutę, zazwyczaj nie więcej niż kilkanaście sekund. Po 30 minutach pacjent, jeżeli nie skarży się na żadne dolegliwości, może wrócić do domu.